Jacht spoko, ekipa też, tylko biura nie mogłem znaleźć, szyld by pomógł.
Marek - czarter 7 dni (lipiec 2023)
marek - czarter 7 dni (czerwiec 2023)
wakacje udały sie super polecam
Michał - czarter 7 dni (lipiec 2022)
Co do komfortu zastrzeżenia mam co do wygody na pokładzie górnym , podczas kilku godzinnego rejsu , plastikowe i nie przesówne siedzenie daje się...
więcej
Co do komfortu zastrzeżenia mam co do wygody na pokładzie górnym , podczas kilku godzinnego rejsu , plastikowe i nie przesówne siedzenie daje się we znaki. Cały pokład w plastiku zero tapicerki co sprawia , że niechce się siedzieć na górze podczas rejsu.
mniej
Christoph - czarter 7 dni (maj 2021)
Paweł - czarter 4 dni (maj 2020)
Jeśli chodzi o sam jacht, to złego słowa powiedzieć się nie da. Czysty, sprawny, wygodny, idealny do podróży dla 2 osób, które nocują na dziobie....
więcej
Jeśli chodzi o sam jacht, to złego słowa powiedzieć się nie da. Czysty, sprawny, wygodny, idealny do podróży dla 2 osób, które nocują na dziobie. Jakby miały się tram zmieścić jeszcze 2 osoby, to w teorii jest to możliwe, ale w praktyce oznacza spanie w klaustrofobicznej klitce oraz ciasnotę na łódce. Może jakby była to 2ka dzieci, to jakoś dało by radę, jednak osobiście uważam, że 2 osoby to jest max dla komfortowego pływania.
Mam jednak dużą uwagę do obsługi Armatora, w tym sposobu przekazania jachtu. Ciężko porozumieć się z Armatorem jak znaleźć ich bazę, na miejscu przekazanie łódki dość pobieżne. Łódka miała co prawda posiadała toaletę, ale nie było w niej chemii. gdy o nią poprosiliśmy, otrzymaliśmy odpowiedź: "ale po co Wam ta toaleta..przecież później trzeba ją posprzątać...". Ostatecznie chemia została nam wydana. Co istotne, taką łódkę wypożyczaliśmy po raz pierwszy, a sama łódka nie wymaga uprawnień. Tym bardziej mieliśmy wiele pytań, na które nie otrzymaliśmy jasnej odpowiedzi. Armator nie potrafił nam zasugerować trasy ani powiedzieć ile paliwa będziemy potrzebować na rejs (nawet jakieś średnie byłyby pomocne. Zbiornik wody miał nam spokojnie wystarczyć na kilkudniowy rejs, po czym ostatnie krople wody zużyliśmy na sprzątanie przy zdawaniu jachtu (nie mamy w zwyczaju marnować wody czy wylewać zanieczyszczoną chemikaliami wodę do jeziora). jak pisałem, łódka nie wymaga uprawnień, więc można by oczekiwać jakiegokolwiek przeszkolenia (nawet odpłatnego). To trochę jakby wypożyczać samochód komuś, kto nie ma prawa jazdy i powiedzieć: "proszę, tu się wsiada, tu się przekręca kluczyk, tu gaz, tu hamulec, tu kierownica...powodzenia!". Ostatecznie takie szkolenie również otrzymaliśmy, ale było to trochę na zasadzie "zlitowania się" niż po prostu pakiet szkoleniowy w cenie czy też dodatkowo płatny. W pełni sezonu takiego byśmy ponoć nie otrzymali.
Podsumowując: ogólne wrażenia z pływania świetne, a najwięcej przydatnych informacji otrzymaliśmy właśnie od syna Armatora (dziękujemy Karol!). Jeśli jednak w pełni sezonu jako niedoświadczony motorożeglarz miałbym zostać pozostawiony sam sobie (tak wynikało z rozmowy z Armatorem), to wydaje mi się to nieodpowiednie i stąd tak niska ocena jakości obsługi. Duży minus to również brak możliwości zapłacenia kartą.
mniej